Otwórzcie okna swoje przed dymówką
Pewnie patrzycie na ten czarno-biały filmik jak na coś z dalekiej przeszłości. W starym kinie. Wydawało mi się, że wraz z zamykaniem małych gospodarstw dymówka jest skazana w Polsce na zagładę. Okazuje się jednak, że wystarczy otworzyć okno w budynku gospodarczym, garażu i poczekać. Gdy pytałem czyje to zniesienie i pokazałem malutkie jajeczka, czekałem z niecierpliwością co się z nich wykluje. W budynku jest dosyć ciemno, stąd decyzja o poklatkach w podczerwieni. Okno otwarte, trochę błota przylepiłem w miejscu gdzie odchody nie będą brudzić narzędzi ogrodowych, a na podłodze folia. To nic nie kosztuje, a w każdym otwartym oknie mogą pojawić się jaskółki. Polecam. Widok piskląt to zawsze wielkie przeżycie i warto czekać na ten obrazek cały rok. Gorąco polecam. W komentarzach proszę pochwalić się co tam u Was na podwórkach i budynkach się gnieździ.
Do tej pory były u nas zawsze. Teraz nie mam zwierząt do których ciągną muchy, więc jeszcze nie zwietrzyły okazji do zasiedlenia, ale może za rok Za to moja rodzicielka co roku dochowuje się swoich własnych jaskółek, czasem jest po 2 lęgi w 2 gniazdach. Warto ułatwiać dymówkom, one lubią mieć coś, np półkę pod sufitem na której mogą usadowić gniazdo.
warto o nie dbać
U mnie w garazu tez sa juz pisklaczki. Jaki to gatunek? Nie mam pojecia. Znajdziesz czas zapraszam.
Jeśli to nie dymówka, to w grę wchodzi kopciuszek. Młode mają taki czarny puch, takie trochę małe diabełki. Zaglądnij.