POLECAM – DWANAŚCIE SROK ZA OGON
Dostaliśmy piękny prezent od autora książki Stanisława Łubieńskiego i Wydawnictwa Czarne. To książka o nas, ludziach, którzy nie wiedzieć czemu patrzą na ptaki. Głównie, bo co człowiek z lornetką, to gapi się się jeszcze na inne bździągwy i badyle. Czytam z przyjemnością, wracam do obozów ornitologicznych, do czytanych tamże książek, poznanych ludzi i co najważniejsze do ptaków, które można mieć tak blisko. Blisko bo w dłoniach, które czują przez drobne pióra bijące ptasie serce. Panu Stanisławowi chciałbym podziękować również za humanistyczne odnośniki do sztuki, literatury i ludzi tworzących z pasji do przyrody. Oczywiście książkę polecam nie tylko ptasiarzom, ale też wszystkim, którzy jeszcze nie odważyli się sięgnąć po lornetkę. Mamy w Polsce tyle ptaków, że w każdym wieku można rozpocząć przygodę zaglądania w ptasie pióra. Książka pokazała też, że ornitolodzy widzą nie tylko ptaki, ale cały kontekst wokół nich. Ważna i potrzebna pozycja w dzisiejszej literaturze.
I recenzje Pan również może pisać…
Właśnie sobie czytam – powoli, delektując się słowami, przerywając co jakiś czas, by spojrzeć za okno…
Jeszcze nie miałam w rękach, ale książka ciekawi. Chciałoby się uzbierać całą serię menażerii Czarnego na półce. Przed srokami wskoczy mi na półkę pewnie “Chrapiący ptak”