Pada śnieg Jeremiego
Wspomnimy Jeremiego Przyborę. Czekałem na śnieg i w końcu pada. Pan Jeremi w grudniu 2015 skończyłby 100 lat. Nie żyje od 2004 roku. Gdy pada śnieg, słowa piosenki wracają, wracają wersy – “Na w sinej mgle dale – śnieg – Na całej połaci – śnieg. – W przeróżnej postaci – śnieg.” Przy okazji, na długie jeszcze wieczory, na śnieg co sypie się na puste ogródki polecam książkę – “Listy na wyczerpanym papierze” Agnieszki Osieckiej i Jeremiego Przybory. Świat nie jest prosty, świat jest piękny choć nieoczywisty i to można w tych listach przeczytać. Czytanie cudzych listów, opublikowanych rzecz jasna po latach jest czymś fascynującym, bardzo prawdziwym. Może wrócę jeszcze kiedyś do innych listów – Marii i Stanisława Ossowskich czy Ingeborg Bachmann i Paula Celana, oczywiście jak mi się coś z przyrodą skojarzy.
“…Na żale,że wcale i – na tak dalej – tak dalej
Tak dalej – tak dalej
Tak dalej – tak dalej – śnieg…”
Nowy Rok pełen poezji…