Ciasno w gnieździe, młode już się rozpanoszyły. Trzeba się usunąć na bok, aby odetchnąć. Bo głodne dzioby maluchów nie dałyby żyć. Zatem pod latarnią najciemniej! Można się schować za lampą i przeżyć jakoś deszczową niedzielę. 
Wokół bocianiego gniazda