Szyby, które nigdy nie zabijały…
Szyba, która nigdy nie zabijała, tym razem okazała się pułapką. Co się stało, że zabiła? Słońce o tej porze roku jest bardzo nisko nad horyzontem, a to oznacza, że promienie słoneczne przecisnęły się pod pobliskim drzewem i z bezpiecznego okna uczyniły zabójcze lustro. Po drugie okno po drugiej stronie budynku miało zaciągniętą roletę co spowodowało jeszcze większy efekt lustra. Ptaki nie widzą takiej szyby i kończą biedaki na magicznej przeszkodzie… To okno ma mniej niż 1m2, a stanowi zagrożenie…czym jest zatem szklany wieżowiec?
Oczywiście jeszcze dziś zamawiam KROPKI w Fundacji SZKLANE PUŁAPKI i eliminuję to zagrożenie. Duch na szybie wygląda mi na ślad wypadku sierpówki.
Przy okazji zachęcam do wzięcia udziału w ankiecie Szklanych Pułapek, a oni piszą tak:
„ZACHĘCAMY DO UDZIAŁU W BADANIACH NAUKOWYCH
Kontakt z naturą pozytywnie wpływa na zdrowie i samopoczucie ludzi. Jednocześnie stosunkowo niewiele badań wskazuje, jakie czynniki mogą wpływać na ich dyskomfort podczas obcowania z przyrodą. W niniejszych badaniach chcemy sprawdzić, czy kolizje ptaków z szybami są jednym z takich czynników.
Do kogo kierujemy naszą ankietę?
Do osób, które były świadkami kolizji ptaków z szybami. Jeśli widziałaś/widziałeś moment uderzenia ptaka o szybę lub znalazłaś/znalazłeś ptaka martwego lub oszołomionego po kolizji, prosimy wypełnij poniższą ankietę.
Tu znajdziecie książkę w wersji elektronicznej, która sporo mówi o problemie zderzeń z powierzchniami transparentnymi: