Ile można wysiadywać…
Kontrolowałem dziś budkę dla płomykówek na wieży kościoła w Głębowicach (gm. Wińsko, woj. dolnośląskie) i trochę się zdziwiłem. Jechałem policzyć młode, bo w czerwcu były złożone pierwsze jaja i liczyłem, że to już. W zniesieniu widać wyraźnie dołożone świeże jaja, a poza niecką gniazda leżą jeszcze dwa. Czy była przerwa w wysiadywaniu? Nie mam pojęcia. Nikt im tam nie dokucza. Chyba, że pustułki z głównej ściany za rzeźbą św. Eliasza. Być może dokuczają sobie wzajemnie. Pustułki wychowały młode. Może krzyki jerzyków (ok. 40 latających przy wejściu do budki) wokół wieży to nie melodia do wysiadywania. Oczywiście, że nie. Samica wysiadywała jaja, a samiec siedział w hełmie wieży. Spróbujmy policzyć. Czas wysiadywania to 30-32 dni po złożeniu ostatniego jaja (lipiec załatwiony). Między pisklętami klującymi się asynchronicznie może być różnica wieku nawet 14 dni. Może to oznaczać, że właśnie teraz zaczną kluć się młode, a ja byłem o kilka godzin, dni za wcześnie. Poczekamy i zobaczymy co się wydarzy. W końcu to nie pierwszy lęg w tej budce.
tu więcej o kościele przyjaznym przyrodzie
http://dbajobociany.pl/?p=11860
http://dbajobociany.pl/?p=11576
http://dbajobociany.pl/?p=8548
http://dbajobociany.pl/?p=15573
i film o tym kościele
https://www.youtube.com/watch?time_continue=8&v=E202BeD0iGk&feature=emb_logo