***
***
… a każdy człowiek, który odszedł
To drzewo
Szukające prawdy, własnej prawdy, jakiejś prawdy
Wysoko, wyżej, może blisko
Ponad nami, może obok nas
Strzeliste, w mlecznym roztworze utopione
Pnące się w górę mglistej wiedzy
Drzewo każdego, którego już nie ma
Każdego, komu kiedyś podałem dłoń
I brzozy razem przytulane, a samotnie stojące
Jak pomniki cmentarne w swej bieli i czerni zostają po nas na dłużej?
Jeśli zdążą…
Jeśli będą…
Dusze w drzewach ukryte:
Przemek, Józef, Onufry, Maria, Tekla, Marek, Edzio, Edek, Stachu, Renata, Henio, Henryk, Ludwik, Szczepan, Michał, Roman, Józek, Kruszon, Ziarko, Artur, Zoro, Kissinger, Krzysiek, Robert, Czesław, Wisława,Władek, Jan i inni, którzy w jakiś sposób udział wzięli w moim życiu
Jaka piękna fotografia…
Skojarzyłam sobie zdjęcie z wierszem.
,,………….
a jeśli zmienisz się w drzewo
czy mogę liczyć na to że wzejdziesz
pod moim oknem
a jeśli – w szybę
czy będzie można końcem języka
podrażnić twoje dzwoniące jestem
a jeśli – w wiatr
czy będę trawą którą rozszumisz
a jeśli – w światło
czy będę nocą którą rozproszysz
a jeśli – dniem
czy dobrą chmurą osłonisz
moją zmęczoną głowę
jak ją weźmiesz lekko
we włosy
pieszczotą palców zwinnych
wszepczesz
trwam”
fragm. wiersza H. Poświatowskiej
Strzałka do nieba w postaci brzozy. Ciekawe spojrzenie.
Najważniejsze jest nie tylko wczoraj, dzisiaj lecz cały czas pamiętać, tęsknić i …trwać.
Patrzę w niebo Pana zdjęcia i …rozmyślam sobie.