Dbaj o bociany – blog przyrodniczy Krzysztofa Koniecznego o niesamowitym świecie wokół bocianiego gniazda. Patronat: Grupa Energa

czwartek

26

Wrzesień

2019

1

Magia łęgu źródliskowego w sosie grzybowym

  • _Q2A6877
  • _Q2A6884
  • _Q2A6891
  • _Q2A6895
  • _Q2A6906
  • _Q2A6915
  • _Q2A6919
  • _Q2A6924
  • _Q2A6933
  • _Q2A6934

Znów tłum ludzi wokół mnie. Opowiadałem o bogactwie przyrodniczym Łęgów Odrzańskich, na konferencji w Ścinawie, w pięknym pałacyku. Jednak czas publiczny szybko się skończył. Jak tak opowiadałem o kolejnych cudach w Dolinie Odry między Brzegiem Dolnym a Głogowem (wartości przyrodnicze zasługujące na Park Narodowy), pomyślałem sobie, że muszę dziś utonąć w dziczy.

I utonąłem! Blisko domu, w łęgu źródliskowym. W lesie, o którym wszyscy zapomnieli. Grząskie, tłuste bagno przelewające się miedzy butami i ten zapach śmierci upadłych drzew pod okapem gęstych leszczyn. Cały las zamknął się wokół mnie. Gdzieś z oddali przebijało się światło słońca szykującego się do zachodu. Pojedyncze promyki wpadły do wnętrza łęgu i jak w pudełku camera obscura próbowały odwrócić świat do góry nogami. Ciemność kompletna w biały dzień. Przedzierałem się przez wiatrołomy jesionów, dębów i świerków i czułem jak suche fragmenty dna lasu dudnią pod stopami, zawieszone na grząskim bagnie. Na powalonych pniach, wielkich drzazgach i kłodach pojawiały się grzyby. Jakieś świeczniki, purchawki gruszkowate, opieńki, żółciaki i cała masa obcych mi jeszcze stworów. Wszystkie pokazały swoje owocniki jak na wielkiej wystawie osobliwości. Dałem sobie czas. Zabrałem tylko najkrótszy obiektyw, coś koło 12 mm i kładłem się przy każdej grupie grzybów. Przyjąłem, że muszą być choć trzy, by się położyć w czarnym bagnie. Nie spodziewałem się, że taka bagienna joga daje tyle odprężania, zapewne daje też reumatyzm, ale jeszcze mi go nie przywieźli. Pamiętam od lat, że chodzenie po bagnach wciąga. Kiedy wychodziłem z lasu, czekało na mnie malutkie słońce i ogrzany nim pień starego dębu z ogromną dziuplą, w której spokojnie mógłbym się zmieścić. Czyli to wielka dziupla. Przez chwilę nawet zastanawiałem się czy się tam nie schować na dłużej. Kolejny jednak raz rozsądek wygonił mnie z lasu…

Baśń Obrazy

1 Comment

  1. luvac

Realizacja: Ideacto w oparciu o projekt stworzony przez Opcom sp. z o.o. S.K.A.