Wielki Gacbi nadchodzi!!!
Nietoperze ciągle jeszcze aktywne, ale już dziś warto pomyśleć o pozostawianiu otworu wlotowego w Twojej piwnicy, Twojej studni, Twoim schronie lub w Twojej jaskini. Wszędzie tam, już za około dwa miesiące mogą pojawić się nietoperze. Jeśli będzie chłodno, pojawią się wcześniej. Wejdą w szczeliny ścian, zawisną pod sufitem, zasiedlą cegły dziurawki. Ważne by mogły w każdej chwili wylecieć z zimowiska. Najlepsze są zimne piwnice, które zapewniają stałą temperaturę. Oczywiście głęboka studnia, to również doskonałe miejsce do zimowania. Warto nieużywane studnie zabezpieczyć od góry tylko kratami. Bezpieczne miejsce przed dziećmi i dobre zimowisko nietoperzy. Oczywiście, jeśli masz jaskinię, to zamknij ją na zimę przed ludźmi, ale pozwól zamieszkać w niej nietoperzom. Jeśli już taki „Gacbi” do Ciebie przyjdzie, to nie świeć na niego latarką, nie wybudzaj, nie dogrzewaj i nie chuchaj. Wybudzenie nietoperza, to ogromna ilość zużytej energii z brunatnego tłuszczu. Nadużycie zapasów, może skutkować nie dotrwaniem do wiosny. Pamiętajcie o nietoperzach! One pamiętają o Was latem, zjadając tysiące, a może nawet miliony komarów.
Dla miłośników prohibicji polecam książkę Fitzgeralda „Wielki Gatsby”, lub obejrzeniu filmów o tym samym tytule. Kompletnie nie o nietoperzach, ale gacek zostanie na zawsze ukryty w tytule.
To ja jutro w oknach na wszelki wypadek zakładam siatki.;-)
Staruszka w czepku:) pewnie z tego powodu że nie przyzwyczajony do słońca i oczy mruży. Gacki szare zwyczajowo mają smutne pyszczki, stąd nie wzbudzają takiej sympatii jak gacki brunatne.
Nietoperze mają teraz okres migracji więc najłatwiej jest je spotkać w swoim otoczeniu. Jeśli zdarzy się, że pojawi się w naszym mieszkaniu lub na klatce schodowej należy pozwolić mu spokojnie wylecieć otwierając o zachodzie słońca okno. A jeśli nie zechce to skonsultować się z którymś z chiropterologów jak z nim dalej postępować. Telefony można znaleźć w internecie.
A Tomek wie co mówi, bo ze swoją żoną Iwoną widzieli nie jednego Gacka!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Ma Pan rację jak zwykle, ale ja nie znam przesądów związanych z nietoperzami, tylko strachliwa jestem, a one wyglądają groźnie, choć wiem , że nie ma się czego bać.
Tak samo wilk zjadł babcię w Czerwonym Kapturku i do dziś wilk ma przerąbane! Strachy Pani Magdo można oswoić.
Są tak naprawdę w okolicy, ale na szczęście ja ich nie widzę i nie chcę, bo taka odważna to ja jednak nie jestem . Już mi myszy wystarczą pchające się do piwnic.
Myszy to gryzonie, a nietoperze to zwierzaki owadożerne. Są narażone na wymieranie. I ludziom nie przeszkadzają. Natomiast przesądy i stereotypy bardzo je krzywdzą. Wszystko z niewiedzy!
Muszę przyznać, że jak dla mnie jest strasznie brzydki, tylko uszy ma ładne przypominające wielkie liście. Na pierwszy rzut oka to taka staruszka w ogromnym czepku. Całe szczęście, że u mnie ich raczej nie ma, bo komarów było w bród. Chyba bym się go jednak bała.
Całe nieszczęście, jeśli nie ma ich u Pani!!!!
O Autorze
Krzysztof Konieczny „iKris”. ur. 1974, przyrodnik, ornitolog. Czasem coś pisze. Autor artykułów naukowych i popularnonaukowych, książek. Na co dzień związany z Fundacją Przyrodniczą „pro Natura”. więcejPolecane artykuły
Co to za ptak?
Mamy jeszcze kalendarz – może ktoś chętny?
Jaki to ptak?
Realizacja: Ideacto w oparciu o projekt stworzony przez Opcom sp. z o.o. S.K.A.