Po południu, na infolinię 801BOCIAN zadzwoniła Pani z informacją, że nad jeziorem Cichowo w Cichowie w województwie wielkopolskim, chodzi bocian z opuszczonym skrzydłem. Normalnie w takiej sytuacji, fakt o chorym zwierzęciu należy zgłosić gminie, która z mocy prawa powinna podjąć działania zmierzające do przekazania zwierzaka do azylu. Dziś piątek, ostatnia kawa w urzędach wypita, zakupy itd. Zapytałem tylko, czy bocian jest lotny i czy są w stanie go złapać. Po chwili dostałem informację – bocian bezpieczny w kartonie. Wsiadłem w auto i odwiedziłem licealistów nad jeziorem. Świat jest bardzo mały. Bociana złapała pani Agata Lisiecka z IIB, która miała do czynienia już z boćkami podczas obrączkowania, które prowadzi znany polski badacz bocianów Marcin Tobółka. Ucieszyłem się, kiedy pani Agata podała mi wiek bociana i trochę informacji o ptaku. Szkoda, że nie mogliśmy dłużej z młodzieżą porozmawiać, bo z jednej strony bocian, z drugiej MojeMegaWakacje i łódki (pozdrawiamy panie prowadzące ośrodek). Dziękuję paniom wychowawczyniom z Liceum z Rawicza, za przytomne działania i dobrą lekcję dla młodzieży. Być może do zobaczenia w Waszej szkole.

Bocian już w wolierze. Czeka na badania i wyjazd do azylu. Noc bezpieczna przed nim, oby tylko chciał żerować.  Narobiłem kilometrów, przepraszam policjantów za prędkość i brak zielonego koguta (czy są zielone koguty na auto?).

PS

Bociek dość agresywny, trzeba było bardzo uważać na oczy przy pakowaniu w karton.

Infolinię 801BOCIAN prowadzi Fundacja Przyrodnicza pro Natura z Trzcinicy Wołowskiej przy udziale Grupy ENERGA.

ENERGA Wokół bocianiego gniazda