Obudzić się w słońcu
Niestrzęp głogowiec rozprostował nieco mokre skrzydła i ustawił swój kolektor słoneczny na poranne słońce. Ładował baterie przed kolejnym dniem. Przy dłuższym przypatrywaniu się, widać było, jak co jakiś czas koryguje swoje położenie do przesuwającego się na horyzoncie nieruchomego jednak słońca. Podążał, bo to najlepsze słowo. Kiedy tylko ciepło poranka stopiło zastygłe łzy rosy na skrzydłach, nasz motyl ruszył ponad łąkę. Obleciał dość szybko różne kwiaty, wzbił w powietrze swoim rozpędem jeszcze dwa niestrzępy i znów usiadł na białych płatkach. Zamiast kawy, promienie słońca, czego i Państwu życzę na niedzielę.
Przy okazji – motyl wyglądał jak panna młoda w niezwykłym welonie. Fotografowałem też inne motyle, ale dziś wygrał welon.
A nie można mieć porannej kawy w promieniach słońca?
Dla mnie to raczej zwiewna suknia baletnicy. Określenie ,,Balerina jako istota powietrzna” pasuje tu idealnie, rysunek ,,Balerina IV” Magdaleny Muraszko-Kowalskiej. I uwielbiana przeze mnie muzyka J.P. Kaczmarka pasuje do każdego motyla, ciepła i piękna.
https://www.youtube.com/watch?v=wHPN-6ysS3s&list=PL09135FF36B0D5DF2
Promienie słońca zamiast kawy …… bardzo inspirujące życzenia na kolejny dzień. A dzisiejsza sobota była bardzo udana, gdyż mogliśmy z Tobą porozmawiać na żywo przy stanowisku susłów. Zatem jutro wszyscy budzimy się w słońcu ……
Bardzo miło było Was spotkać, pozdrawiam
Śliczna prawie ślubna fotografia:)