Czy nie chcemy już bocianich gniazd?
Od jakiegoś czasu odbieram, jako wolontariusz, telefony kierowane na infolinię 801BOCIAN. Jednym z najczęściej zadawanych pytań w ostatnich tygodniach jest: jak się pozbyć bocianiego gniazda? Właściciele skarżą się na odchody, na gałęzie do sprzątania pod gniazdem, a nawet na klekot. Kiedy próbuję wytłumaczyć, że liczebność bocianów w wielu rejonach spada, że kurczą się ich żerowiska otrzymuję odpowiedź: „ale nie możemy zrobić grilla”, „brudzi nam pranie”, „śmierdzi”, „mamy dzieci”. Argumenty o ochronie bocianów w zderzeniu z grillem czy suszarką do bielizny bledną. Za komuny narzekaliśmy, że brudno na wsi, że rozpierducha i syf, dziś porządki sprawiają, że bociany uważane za ptaki narodowe/symboliczne dla Polski, stają się niechciane. Kiedy usłyszałem, że gniazdo rodzina otrzymała w spadku po teściowej, zrobiło mi się bardzo przykro. Mam kontakt z właścicielami gniazd od bardzo dawna, często słucham historii opowiadanych przez starszych ludzi, którzy z namaszczeniem opowiadają o tym jak starali się o bociany. Jak instalowali drewniane koła na drzewach i budynkach, jak czekali każdej wiosny na przylot, na młode. Często w ich oczach są łzy, ale też pewna duma z tego, że mają, że pomagają bocianom. Dziś idzie nowe, spada miłość do bocianów, ludzie chcą mieć „czysto”. Może dlatego, że odkryli że to nie bociany przynoszą dzieci. Nie wiem. Sam nie wiem, ale ilość zapytań z takim tematem rośnie i moim zdaniem jest to trend niepokojący. Warto przy okazji dodać, że zniszczenie gniazda w okresie lęgowym wymaga zgody RDOŚ i ten argument jeszcze przemawia trochę do zuchwałych. Rozumiem, że na podwórku ma być pięknie, ale jakoś mam wrażenie, że świat dziczeje, ale nie idzie w kierunku dzikiej przyrody. Przypomnę tylko, choć nie lubię patetyzmu, że kiedyś poeta wielki Norwid napisał taką zwrotkę w wierszu „Moja Piosnka”:
„Do kraju tego, gdzie winą jest dużą
Popsować gniazdo na gruszy bocianie,
Bo wszystkim służą…
Tęskno mi, Panie…”
Jak tak dalej pójdzie, okaże się, że nie będzie za czym tęsknić. Może warto się jednak zatrzymać, przenieść grill w drugi kąt podwórka, przenieść suszarkę do prania. Bociany, jeśli nawet brudzą, to robią to przez około 4 miesiące. Ja wiem, że nowy klinkier, płot lepszy niż u sąsiadów, nowa elewacja, że nowe betonowe kostki na podjeździe, ale warto pamiętać, że bociany poszukują bezpieczeństwa właśnie w naszym otoczeniu. Jeśli nie chcemy ich przy domach, to odtwórzmy łęgowe doliny rzek, przywróćmy wypas tamże i zostawmy stare złamane topole, na których być może bociany założą nowe gniazda. Jeśli zdążą oczywiście przed zmianami, jakie się dzieją w środowisku.
Mimo, że jestem człowiekiem bardzo wyrozumiałym, że od kilkudziesięciu lat staram się pomagać „przyrodzie i ludziom” to jedyny wyraz, jaki mi się dziś ciśnie na usta (odebrałem między 9 rano a 14 trzy telefony z pytaniem jak się pozbyć bocianów) to: WSTYD.
Infolinię 801BOCIAN prowadzi Fundacja Przyrodnicza “pro Natura” i Grupa Energa.
Od dawna poszukuję fachowca, który zainstaluje mi bocianie gniazdo, NA MÓJ KOSZT, NA MOJEJ DZIAŁCE!! Teren “Natura 2000″ nad Pilicą. Skoro są tacy, którzy likwidują bocianie gniazda, to dajcie mi do nich namiar /albo im do mnie/. Może odsprzedają mi starą platformę bocianiego gniazda. Nigdzie nie mogę znaleźć informacji, kto wykonuje takie usługi. Na terenie, gdzie chcę to zrobić gniazdowały kiedyś bociany ,a stodole rolników. Gniazdo planuję zainstalować na słupie, który też trzeba dopiero postawić. Wiem, gdzie kupić słup betonowy. Co do reszty, to proszę o pomoc, czyli informacje. Tyle piszecie o trosce o bociany, a w tej, wydawałoby się prostej sprawie, brak jakiejkolwiek informacji. Moją działkę kupiłam specjalnie dla bocianów i nikt ich stamtąd nie wyrzuci!!! POMOCY!!
Proszę się zgłosić do Adama Tarłowskiego z firmy USSURI – to dobra firma i jeśli będzie w ich zasięgu to pewnie wykonają.
Wystarczy wpisać do wyszukiwarki – USSURI ochrona przyrody i wszystko się pokaże – pozdrawiam serdecznie
Dzień dobry,
Żeby choć trochę Pana pocieszyć, zadam pytanie, jak zachęcić bociany do zasiedlenia gniazda, które postawiłam dla nich? ;-))))
pozdrawiam
Beata Grochowska
Proszę dobrze zapakować materiał do platformy, gałęzie, siano, darnie, słomę, może trochę perzu – a potem wystarczy się tylko modlić i kosić w okolicy ze 100 ha łąk – jest nadzieja
Niestety też mam sąsiada bociana i chciałabym się go pozbyć. To jest niestety niemożliwe. Bardzo bym chciała żeby się przeniósł do sąsiada.
A my jak tylko postawiliśmy nowy dom parę lat temu , pierwsze co to zrobiliśmy na dachu garażu platformę … i z żalem patrzymy co roku jak się pojawiają w innych gniazdach a u nas tylko przelotnie….. na odpoczynek . Więc jeśli ktoś nie chce to my bardzo chętnie przygarniemy , każdą ilość , gniazd w okolicy jest sporo nowych i każdy czeka z utęsknieniem.
pozdrawiam.
Jakie to smutne. Aż trudno uwierzyć.
Słyszałam o niezadowolonej osobie jakiś czas temu, ale myślałam, że to wyjątek. Czy naprawdę przestało nam zależeć na przyrodzie? Aż tak zmieniło się społeczeństwo na wioskach, ale w mieście też, że ludzie widzą tylko dobro konsumpcyjne? Strasznie to przykre jest, ale myślę, że wynika to z braku edukacji i pogoni za pozornie wygodnym życiem, takim ulotnym i nijakim właściwie. Pocieszające, że takich osób mam nadzieję jest mało, a większość bardzo się cieszy ich widokiem, bo w końcu bociany przynoszą szczęście.
Oczywiście, że ma być pięknie. A co piękniejszego od bocianiego gniazda przy domu??
O Autorze
Krzysztof Konieczny „iKris”. ur. 1974, przyrodnik, ornitolog. Czasem coś pisze. Autor artykułów naukowych i popularnonaukowych, książek. Na co dzień związany z Fundacją Przyrodniczą „pro Natura”. więcejPolecane artykuły
Co to za ptak?
Mamy jeszcze kalendarz – może ktoś chętny?
Jaki to ptak?
Realizacja: Ideacto w oparciu o projekt stworzony przez Opcom sp. z o.o. S.K.A.