poprzednich latach mieszkańcy wsi Rajczyn (gmina Wińsko, dolnośląskie) zaobserwowali bociany, które próbowały zbudować gniazdo na kominie dawnej gorzelni. Jednak komin, a w zasadzie jego część, która została był zbyt dużej średnicy, aby bocianom trzymały się tam gałęzie i stanowiły fundamenty pod gniazdo. Dzięki zaangażowaniu pana Ryszarda Procyszyna z urzędu gminy i wolontariuszy z podnośnikiem, na rajczyńskim kominie pojawiła się platforma wypełniona materiałem pod nowe gniazdo. Czas pokaże, czy bociany zaakceptują taką pomoc.

Wieś Rajczyn leży w dolinie Odry (Obniżenie Ścinawskie), gdzie w ostatnich latach spada liczebność bocianów. W tej wsi jeszcze w latach 90. ubiegłego wieku bociany miały swoje gniazdo. Obok we wsi Smolne (gmina Jemielno) są bociany na słupie energetycznym. Czy dolina Odry przyjmie kolejną parę? Tego nie wiem, ale najważniejsze jest to, że znajdują się ludzie, którym zależy na bocianach i zrobią wszystko, aby ten piękny ptak znalazł się w ich wsi. Przyznam się tylko, że platforma pochodzi z naszego Centrum Przyrodniczego im. Przemysława Czajkowskiego w Trzcinicy Wołowskiej. Warto też pokazać, że gmina wywiązała się ze swoich zadań (ochrona przyrody jest w naszym kraju zadaniem własnym gminy) i na prośbę mieszkańców wykonała „dobrą robotę”. Tak powinno być – szybko, sprawnie, z ludźmi i w porozumieniu z przyrodnikami. Reszta w skrzydłach i dziobach bocianów.

Obrazy