Ornitologiczne napatrywanie
Co robisz? – Napatruję! Odpowiedział mi kiedyś znajomy ornitolog. Miał wygodne krzesełko, lunetę na statywie i patrzył ze spokojem w niebo. Naptrywał ptaków drapieżnych. Jak niebo jest jakieś takie niespokojne poruszone wędrującymi niżami czy nadchodzącymi wyżami, to lecą drapole. Ja dziś napatrywałem pola i przeglądałem stada dzikich gęsi. Zbożowa, zbożowa, zbożowa, zbożowa, zbożowa, zbożowa, białoczelna, zbożowa, zbożowa, zbożowa, zbożowa, zbożowa, białoczelna, zbożowa, zbożowa…kolejne sto metrów bieżących stada, same zbożowe. Białoczelne jak zakwitnięte kwiatki świeciły pośród zszarzałych zbożowych. Można tak napatrywać bez końca. Zbożowa i nagle jest! Bernikla białolica. Tu zatrzymuje się obiektyw i patrzy. Jaka ona piękna pośród tych większych i pospolitszych. Ten kontrast na głowie i czerń taka jak z obrazka… ech. Taka to już dola tych pojedynczych ptaków, że ornitolodzy na ich widok otwierają szeroko buzie i raczą się widokiem, tego jednego, rzadszego, innego od całego stada. Nagle białoczelne idą na bok, a zbożowe stają się już tylko tłem. Bernikla! Czasem w gwarze ornitologicznej słychać pytania – Berki były? To już wyższy stopień wtajemniczenia. „Berki”, nie bernikle brzmi jak kod, jak dobrze zapakowana bombonierka, dostępna wyłącznie w ekskluzywnym sklepie, dla osób posiadających kartę z klubu ornitologicznego. Zdaje się, że w tym cała radość, by dla swych pasji znaleźć odpowiednią oprawę. Podobnych wariatów, dla których nie przeszkadza mróz, wiatr czy deszcz. Najważniejsze, aby Berki były! Ta akurat była dziś w Dolinie Baryczy pod Żmigrodem.
Grupa Energa wspiera ochronę bocianów w Polsce. Między innymi we współpracy z Fundacją Przyrodniczą pro Natura uczestniczy w akcji „Zbieraj sznurki-chroń bociany”. Akcja ma na celu informowanie społeczeństwa o niebezpieczeństwach, jakie niosą pozostawione w środowisku sznurki i jak to się odbija na śmiertelności bocianów. Natomiast od lat energetycy Energii uczestniczą w remontach bocianich gniazd, w zakładaniu nowych platform pod gniazda bocianie a także uczestniczyli w obrączkowaniu tych ptaków. Wspieranie działań na rzecz ochrony bocianów wpisuje się w czynną ochronę przyrody w Polsce.
Niektórzy zamiast napatrywać to czeszą pola za takimi rarytasami
Napatrywanie. Jak ładnie:)