Ostatni kwiat wydała w tym roku?
Rano mróz, wszystko trzeszczało pod nogami. W końcu listopad pokazał swój charakter. Klucze żurawi zaczęły ewakuować się na zachód. Myszołowy w swoim spokoju pilnują zasiewów, a na ciepłej miedzy kwitnie jeszcze dziewanna. W kutnerowatym futerku, dość odporna na zimno, do ostatnich chwil ciepła tworzy swoje piękne kwiaty. Ucieszyłem się po południu, kiedy jeszcze kilka kwiatów znalazłem na strzelistych kolumnach dziewannowych. Ostanie w tym roku kwiaty okupowały najwyższe piętra tych roślinnych drapaczy chmur. W zeszłym roku dziewanny kwitły do końca grudnia. Dziś znalazłem jeszcze jedną roślinę, która nie przejmowała się wcale zimnem i wyprodukowała jeszcze całą masę pączków. Zdaje się, że to nie ostanie kwiaty dziewanny w tym sezonie. Listopad zawsze mnie zaskakuje różnymi kwiatami. Na polach spotkać można jeszcze wiele gatunków, które kwitną w najlepsze.
Ależ ona śliczna! Teraz pewnie zmarzła…