Sznurki, żyłki, plecionki – zmora brzegów naszych rzek
Filmowałem niedawno żerujące wrony i kormorany nad Odrą. Piękna pogoda, dobre warunki do filmowania, tylko coś zaplątało mi się w nogi. Okazało się, że to plecionka wędkarska. Widać amator sandaczy coś po sobie pozostawił. Zwijałem blisko sto metrów tej bardzo silnej linki i na końcu znalazłem przyczynę jej przebywania nad rzeką. Linka okazała się już niepotrzebna, jegomość przywiązał linkę do krzaków i rozwinął całą ze szpuli pozostawiając ją prostopadle do rzeki. Dokładnie tam, gdzie wiele ptaków żeruje na odkrywających się czasem rzecznych kamieniach. Dziesiątki wron siwych, czapli, kormoranów, kaczek, łabędzi i innych każdego dnia korzystają z tego żerowiska. Między falującą w wodzie żyłką polują nurogęsi. Ilu ofiar ludzkiej głupoty nie znajdujemy? Na szczęście udało się sprzątnąć ten niebezpieczny dla ptaków materiał, ale kilkaset metrów dalej znalazłem zwłoki mewy z oplatanymi żyłką nogami. Czasy się zmieniły, a śmieci nad rzeką ciągle przebywa. Wielu mądrych wędkarzy zabiera śmieci ze sobą, ale wielu też pozostawia ogromne ilości opakowań po przynętach i materiałach wędkarskich, butelki, puszki, słoiki, tacki różne, a przede wszystkim żyłki, linki, plecionki i sznurki. Czy nie ma sposobu by osoby korzystające ze środowiska nauczyły się szanować miejsce do którego przychodzą? Czy przyjemnie jest siedzieć, kiedy wokół jest naprawdę brudno? Czy w szkole podstawowej nikt nie mówił, że pozostawianie śmieci jest po prostu oznaką głupoty? Nie wiem sam. Tyle się mówi, prosi, a „syf” pozostaje nad rzekami. Przerażające! Czystość w środowisku to wyraz szanowania niepodległego kraju. Warto o tym pamiętać, bo okazywanie szacunku własnemu miejscu zamieszkania zaczyna się od utrzymania go w czystości.
Od lat prowadzimy akcję – “Zbieraj sznurki – chroń bociany”, mówimy, piszemy, że przynoszone do gniazd linki, żyłki, plecionki i sznurki zabijają. Giną też łabędzie i kaczki, które omotane, często z haczykiem w dziobie męczą się tygodniami. Być może powinniśmy o tym mówić jeszcze więcej. Problem w tym, że najczęściej o przyrodzie czytają ludzie świadomi, ci mniej świadomi prawie nic nie czytają. Może ktoś napisze jakąś discopiosenkę, albo opowiedzą o tym problemie dzienniki w TV? Może to coś pomoże?
Akcję “Zbieraj sznurki – chroń bociany” prowadzi Fundacja Przyrodnicza “pro Natura” i Grupa Energa.
Mówił i to nie raz i dwa, tylko te zasady najpierw powinni wpoić swoim dzieciom rodzice, a przedszkole, czy szkoła w tym wychowaniu wspiera i utrwala pozytywne wzorce. Jeśli nie ma współpracy z rodzicami to na nic się zda nauka i ciągłe powtarzanie. ,,Czystość w środowisku to wyraz szanowania niepodległego kraju. Warto o tym pamiętać, bo okazywanie szacunku własnemu miejscu zamieszkania zaczyna się od utrzymania go w czystości.” To prawda. Te zdania powinien Pan napisać większą, czerwoną czcionką, może w końcu kogoś to ruszy np. z mediów.