Niebieski ślimak
I w naszych lasach zdarzają się egzotycznie wyglądające bezkręgowce. Ten występuje głównie w Karpatach, choć jedno stanowisko znajduje się pod Śnieżnikiem. Przez lata sądzono, że jest to endemit karpacki, ale znaleziono nowe populacje w Turcji i w Niemczech. Niezwykły ślimak nagi, mimo że tak kolorowy wcale nie jest go łatwo zobaczyć. Są dni, kiedy wcale nie wychodzi i dopiero w nocy jest aktywny. Owszem wypełza po deszczu i to właśnie wykorzystałem buszując na podkarpackim pogórzu. Kilka osobników pokazało się na grzybach, pod konarem i na skarpie strumienia. I tyle. Deszcz lał tak mocno, że i one schowały się pod leżące na ziemi konary. Występują w wielu odcieniach niebieskiego, aż do fioletowego. Młode mają jeszcze charakterystyczne pasy, które potem zanikają. Trafił mi się tylko jeden dojrzewający – słabe pasy i trochę fioletu na bokach. Pomrów błękitny, to dla mnie jeden z najpiękniejszych, polskich mięczaków. To pewnego rodzaju cud natury! Symbol Puszczy Karpackiej. Barwa nie wynika z jakiegoś barwnika w skórze, tylko z jej struktury. W muzeach te ślimaki barwy nie mają, bo martwe, w alkoholu tracą delikatną tę unikalną zdolność. Cud zatem i fizyka światła.
Warto wspomnieć tu o profesorze Andrzeju Wiktorze z Muzeum Przyrodniczego Uniwersytetu Wrocławskiego we Wrocławiu, to naukowiec, który przez lata badał ślimaki i w jego opracowaniach pomrów błękitny również się pojawia. Malakolog ten zrobił ogromny krok w odkrywaniu naszych rodzimych ślimaków i ten dział nauki został zaznaczony również w kręgach europejskich. Zainteresowanych odsyłam do jego prac. Polecam też jego książkę „Ślimaki lądowe Polski”.
Tu muszę wspomnieć jeszcze jednego ciekawego człowieka. On pierwszy pokazał mi tego ślimaka pod Śnieżnikiem. To śp. Marek Pakiet, paleobiolog, malakolog, alpinista zresztą też. Był opiekunem naszego roku i miał pewien dar, nie tylko do przekazywania wiedzy, ale bycia z ludźmi. Chciało się go słuchać, łazić z nim po górach i oglądać, to co w jaskiniach, ale też patrzeć z radością na niebieskie ślimaki. Marku, to dla Ciebie ten ślimak na zdjęciu!
W nawiązaniu do wpisu o niebieskim ślimaku z Karpat. Znalazłem ślimaka pomrów błękitny w lasach dębowych w południowej Wielkopolsce. Chciałem dołączyć zdjęcie. Mam problem jak to zrobić. Pozdrawiam – Franciszek.
proszę na fb