Kosmatologia barczatki kataks
Jedwabna bielizna rozwieszona na kolczastych gałązkach tarnin suszyła się w zachodzącym słońcu. Trochę jak w Lizbonie, na sznurach rozciągniętych pod oknami. Jedwabne, delikatne oprzędy skrywały rzadką tajemnicę przyrody. Małe gąsienice barczatki kataks szykowały się właśnie do snu. Opuściły już pąki kwiatowe, na których żerowały i zaczęły cisnąć się ku niewielkiemu wejściu w jedwabnym namiocie. Słońce przedzierało się przez tiul owadzich pajęczyn i zapraszało zanim zgaśnie światło. Kosmate gąsienice, w coraz większej ciżbie tłoczyły się do okna nocnego hotelu. Zatrzymały się nagle skupione, stłoczone i pozostawały bez ruchu przez wiele minut. Zastygłe, jakby chciały zabrać ostatnie ciepło zachodzącego słońca ze sobą na nocleg. Jakby chciały zmagazynować ciepło swymi czarnymi ciałami. Te bardzo rzadkie ćmy wymagają cieplarnianych warunków. Trochę tarniny, gruszy, głogów na ciepłej, nagrzanej przez cały dzień czyżni. Nie za wysoko, aby ziemia promieniowała skumulowanym ciepłem i ogrzewała dodatkowo powolne gąsienice. Włochate stwory, które zastraszyć mogłaby kukułka. Przed nimi jeszcze wiele dni żerowania. Przepoczwarzenie i gdzieś pod koniec września pojawią się ćmy. Przykryte czapką niewidką przed oczami entomologów. Dziś ciągle można zobaczyć ich larwy jak tańczą na jedwabnej scenie, którą same zbudowały. Żyją na trampolinie, z której pod byle pozorem mogą spaść. Drapieżnik, nieostrożny ktoś i ich rozwój staje się zagrożony. Jeśli po upadku uda im się wdrapać z powrotem na roślinę żywicielską mają szansę na rozwój. Gorzej gdy wlezą na coś niejadalnego dla nich. Jednak w grupie, przy ciepłym namiocie najbezpieczniej i tak je lubię oglądać najbardziej. Barczatki kataks – myślę, że niewiele osób miało okazję je widzieć.
Boję się takich włochatych stworów prawie tak jak pająków, ale w tym oświetleniu i z tą różnorodnością struktur tworzą niezwykły teatr światła i cienia. Pewnie Leszek Mądzik inspirował się w swych pomysłach przyrodą, ciekawe czy widział barczatkę katkas. Ja nie widziałam. Bardzo piękna fotografia i opis. Urzekające.