Cuda w górotworze – Jaskinia Niedźwiedzia w Kletnie
Każde wejście do Jaskini Niedźwiedziej w Kletnie, u podnóża Masywu Śnieżnika, wiążą się dla mnie z emocjami. Jeszcze na studiach miałem okazję uczestniczyć w badaniach paleontologicznych, w które wpisano nam w ćwiczenia. Siedzieliśmy tu wiele dni. Czynności były proste, rycie, kopanie, płukanie, mycie, konserwacja i co najważniejsze nauka oznaczania zębów i kości. Zdeponowane tu pozostałości przypominają o wielkich niedźwiedziach jaskiniowych, lwach jaskiniowych czy hienach. Oczywiście sporo tu gryzoni i innych drobnych zwierząt. W samej jaskini zachowały się piękne kalcytowe nacieki. Jest przepis, aby w jaskini było pięknie: potrzebujemy w miarę stałych warunków termicznych, wody przesyconej węglanem wapnia i dużo czasu. Czasu liczonego w tysiącach lat. Gdy pozwolimy składnikom na artystyczną twórczość, to właśnie po tych tysiącach lat zobaczymy piękne nacieki, stalaktyty, stalagmity i stalagnaty. Na dnie jaskini dostrzeżemy misy martwicowe i różnego rodzaju twory przypominjące jeże, kwiaty i to wszystko, co przyniesie do głowy wyobraźnia. Cudowna jest też cisza, która co jakiś czas rozrywana jest kapiącymi kroplami. W tym miejscu muszę wspomnieć o ważnych dla mnie osobach, które kojarzą mi się z jaskinią. To oczywiście nieżyjący już profesor Teresa Wiszniowska i profesor Antonii Ogorzałek, z którymi jakoś otarłem się jaskiniowo. To również Krzysiek Stefaniak i Paweł Socha, którzy do dziś w tej jaskini prowadzą badania. Jest jeszcze jeden, bardzo ważny dla mnie człowiek, z którym odbyłem wiele rozmów i trochę pochodziłem po szlakach, to Marek Pakiet, który odszedł za wcześnie. Był niezwykłym biologiem – paleontologiem, malakologiem, człowiekiem, który wspinał się w górach i miał coś dobrego w głosie. Jakąś taką mądrość, z którą chciało się obcować. I ten wpis właśnie Markowi poświęcam.
Jeśli po tym wpisie, zechcielibyście się Państwo wybrać do Jaskini Niedźwiedziej, należy pamiętać, że trzeba wcześniej zarezerwować termin. Ilość odwiedzających jaskinię w ciągu dnia jest ograniczona i planując wycieczkę do Kotliny Kłodzkiej trzeba mieć to na uwadze. Naprawdę warto. Więcej informacji znajdziecie na stronie http://jaskinianiedzwiedzia.pl/ , jaskinią zarządza Stroński Park Aktywności “Jaskinia Niedźwiedzia” sp. z o.o.
Istne cuda!
Zaczarowany świat, komnaty podziemnego zamku, gdzie działa wyobraźnia. Moja pierwsza jaskinia z dzieciństwa to Jaskinia ,,Raj”, ogromne wrażenie, zachwyt i nigdy nie chciałam tam wejść ponownie, by ten zachwyt z wiekiem nie zmalał. Potem jeszcze parę i ….Demianowska Jaskinia Lodowa i zupełny brak entuzjazmu, pewnie jako jedyna osoba bez ach i och. Do większości jaskiń w Polsce trzeba wcześniej zaklepać termin, niestety.