Zimujące żurawie na Dolnym Śląsku
W dzień koczują na polach. Pola po kukurydzy zapewniają im sporo pokarmu. Noc muszą jednak spędzić w zacisznym miejscu. Daleko od ludzi, zgiełku i komunikacji. Chętnie korzystają z wodopojów. Na noclegowisku pojawiają się na granicy dnia i nocy. Przylatują jak duchy. Czasem ledwo je widać, zwłaszcza w szaroburej oprawie tego notorycznego już braku zimy. Ostatnie chwile przed ciemnością macie Państwo na filmie. Zostawiam dłuższe sekwencje, na prośbę osób, które jak same twierdzą, odpoczywają patrząc na prawdziwą, dziką przyrodę. Zatem miłego “chillout-u”. Ja chyba wolę słowo odpoczynku. Bardziej nawet niż relaksu.
7 Comments
Realizacja: Ideacto w oparciu o projekt stworzony przez Opcom sp. z o.o. S.K.A.
Mam to szczęście że mogę je oglądać w naturze odkąd 7 lat temu zamieszkałam w dolnośląskim , na dodatek nieopodal Stawów Milickich. W tym roku to niemal codziennie widzę je przelatujące, a i na polach w całkiem sporych stadach tej zimy.
Żuraw to piękny i szalenie elegancki ptak….chociaż odkąd obserwuje i interesuje się ptakami to trudno było by mi wybrać jakiegoś niefajnego.
Dwa dni temu miałam okazję zobaczyć dwa bieliki pożywiające się padliną na polu. Było to moje marzenie, żeby zobaczyć je w naturze…i spełniło się. Teraz pozostały jeszcze wilki.
te również są w Dolinie Baryczy…
No co? Jedziemy do Pana w te pola kukurydzy w takim razie. Sitar? Nie pasuje mi.
Żurawie są tak piękne i doskonałe w swojej gracji, że ich świat trzeba podglądać, by nie spłoszyć tego cudu.
Może by je dokarmiać zbożem.Widzialam film że Skandynawii,gdzie dokarmiane są zbożem.W sumie się to opłaca ponieważ dużo obserwatorów przyjeżdża je podglądać.Zurawie byłyby najedzone.
Nie ma takiej potrzeby. Jedzenia jest bardzo dużo na ścierniskach po kukurydzy. Nie trzeba ingerować bo można zmienić im świat tak bardzo, że kiedyś się nie odnajdą.
Widziałam ten film. Zarabiają tam na turystyce przez to. Muzyka jakby obca ( hinduskie klimaty?) przeszkadza mi jednak w oglądaniu. Szkoda, że nie ma naturalnych odgłosów przyrody, nawet tzw. ciszy przeplatanej odgłosami trąbki wydawanej przez żurawie, ale film super. Fajnie Pan ma, nigdy z bliska nie widziałam aż takiego stada.
O Autorze
Krzysztof Konieczny „iKris”. ur. 1974, przyrodnik, ornitolog. Czasem coś pisze. Autor artykułów naukowych i popularnonaukowych, książek. Na co dzień związany z Fundacją Przyrodniczą „pro Natura”. więcejPolecane artykuły
Co to za ptak?
Mamy jeszcze kalendarz – może ktoś chętny?
Jaki to ptak?