A oczy u niej takie czarne, czarne…
Myszarka, bo tak się ten rodzaj ostatnio nazywa, zrobiła dziś wielkie oczy. W zasadzie, to ona ma takie oczy zawsze. Nie mam do końca przekonania czy to myszarka (niegdyś mysz) leśna czy zaroślowa. Pewne cechy wskazują na leśną, jednak zimą samce zaroślowej mogą trochę zaskoczyć jasnym brzuchem. Nie ma to chyba jednak, aż takiego znaczenia. Z wielką uwagą patrzyłem jej w oczy. Wielkie, wypukłe, czarne obiektywy wpatrywały się we mnie i czekały na mój ruch. Skok, jaki wykonała ta mysz, zaskoczył mnie najbardziej. Skoczyła na blisko 40 cm, odbiła się i wyskoczyła przez niewielki otwór w przeszkodzie. Trochę mało czasu na oznaczanie gatunku, ale bardzo dużo czasu na zdziwienie. Obawiam się, że moje oczy wyszły z oczodołów bardziej niż u tej myszarki. Królowa zakamarków, uchyłków, nor i wszelkich niedostępnych nam kryjówek.
…i jak Bóg da to może żadnej nie znajdziecie ….uf…
Jak taki skok wykonała to pewnie leśna bo są bardziej “postrzelone”. Ostatnio pojawiły się sugestie, że bardziej ekspansywna mysz polna wypiera mysz zaroślową z jej dotychczasowych siedlisk.
Tak mi wyglądała, no i wielka! Ale za krótko ją widziałem. Poszukujemy u nas zielnej…
Ale cudna! Ciekawe co próbowała podkraść
Urocza!
Przecież zaskoczenie było spore…, a tu chodzi o uchwycenie takie jak wiewiórki, ale jeśli nawet to Pan zostawi sobie tylko dla siebie, prawda?
Prawda!
Okropność Gorąco się robi na samo spojrzenie w fotkę, brrr. Dobrze, że zwiała i nie zdążył jej Pan uchwycić z innej strony.
mam z innej strony
O Autorze
Krzysztof Konieczny „iKris”. ur. 1974, przyrodnik, ornitolog. Czasem coś pisze. Autor artykułów naukowych i popularnonaukowych, książek. Na co dzień związany z Fundacją Przyrodniczą „pro Natura”. więcejPolecane artykuły
Co to za ptak?
Mamy jeszcze kalendarz – może ktoś chętny?
Jaki to ptak?
Realizacja: Ideacto w oparciu o projekt stworzony przez Opcom sp. z o.o. S.K.A.