Czasem zorza jest niesamowita, choć wcale nie jakaś unikalna. Niby taka sama, ale za każdym razem inna. Mimo, że trochę za słodkie, to trudno jednak nie zrobić fotografii. W przyrodzie, to przechodzenie światła w mgłę jest jakimś takim dodatkiem do szarej rzeczywistości. Zwłaszcza, gdy światło zorzy przepowiada noc.To takie wsparcie na koniec dnia. Pewnie bardzo dawno temu, gdy nie było światła elektrycznego, taki pokaz kolorów wieczorem dawał nadzieję, na przetrwanie nocy. Być może piękne obrazy wieczoru zmazywały strach przed drapieżnikami i pozwalały zasnąć. Czego i dziś, w tym drapieżnym świecie Państwu życzę.

Obrazy