Zostały na zimę…
Przychodzi jesień, zbliża się zima, a my dostajemy informacje o zimujących boćkach. Dziś byłem sprawdzić kondycję dwóch ptaków na rubieżach Doliny Baryczy. Według informacji mieszkańców Piotrkosic, od około 10 dni dwa bociany żerują i nocują w okolicy. Gdy dotarłem było już dość ciemno, ale wydaje się, że przynajmniej jeden z nich ma jeszcze czarniawy dziób. Być może to młode z późnego lęgu. Mam nadzieję, że zobaczę je jeszcze w ciągu dnia. Ten lepiej widoczny nie ma obrączek, drugi był już w takim cieniu, że trudno coś powiedzieć. Jeden z nich zapozował mi w ostatnich różach wieczoru. Ten wiedział jak się ustawić.
Dziękuję Oli Wasińskiej za informację o boćkach. Byłem, sprawdziłem: są w dobrej kondycji. Nie trzeba ich odławiać. Trzeba je obserwować. Dziękuję też Pani Hani Jankowskiej i jej Mamie z Majątku Niwa za dobrą rozmowę. Platforma już na Was czeka.
Zachęcam do wzięcia udziału w naszej, już wieloletniej akcji „Poszukujemy zimujących bocianów”, którą prowadzi Fundacja Przyrodnicza „pro Natura” przy wsparciu Grupy Energa. Informacje można zgłaszać na stronie www.bociany.pl lub zadzwonić do naszej Magdy Berezowskiej-Niedźwiedź na infolinię 0801BOCIAN. Danych przybywa. Mamy nadzieję, że dzięki wielu obserwacjom odkryjemy jakieś ciekawe prawidłowości. Zimujące bociany? To brzmi nadal zaskakująco.
Pewnie to ten zginął marnie w czasie wichury…prawda? Trudno patrzeć na tamto zdjęcie, trzeba przemykać z zamkniętymi oczami…
Być może