Nieba pełne ptaków
Każde niebo inne, każde niebo dramatycznie piękne, każde niebo pełne ptaków. Przeszywające zimno niesione z silnym wiatrem przypomina o porze roku. Dzień krótszy. Nieba jakby bliżej oczu. W uszach „Song To The Siren” This Mortal Coil https://www.youtube.com/watch?v=HFWKJ2FUiAQ . Pieśń, którą można słuchać bez końca patrząc na zmieniające się nieba. Głos Elisabeth Fraser (Cocteau Twins) jest tak październikowy, pasujący do wiatru, że nie mogłem przestać patrzeć i przestać słuchać. Nie miałem słuchawek, głośników. Miałem tylko zapis pieśni w głowie. Słuchanej bez przerwy podczas pracy przy klawiaturze. Tu tysiące gęsi i żurawi przeszywało każde niebo osobno. Pojawiały się na kolejnych ekranach, znikały w cieniu lasu i trzcin i tonęły w ciemnym mule zwiastującym noc. 3 minuty i 28 sekund zmieniającego się nieba wraz z głosem Elisabeth. Ciemniało, noc napełniała się chórem głosów gęsi i żurawi. Pomieszane z szumem wiatru grały swoją pieśń. Swój „cover” grała przyroda, naśladując to, co posłuchać można było dnia poprzedniego. I tak przez całą jesień, przez czas „Wielkiego Sezonu”, oczywiście przez czas wielkiego ptasiego sezonu. Niby ta sama muzyka, a jednak każdego dnia inna. Wędrówka jesienna trwa. Nomadyczne ptaki koczują w swoich oazach pełnych wody i spokoju.
Eric Clapton -Autumn Leaves- pieśń, którą można słuchać bez końca właśnie w tym wykonaniu…patrząc na piękne zdjęcia nieba i odlatujących ptaków. Polecam.