Przyglądałem się ostatnio, jak stado potrzeszczy poszukuje miejsca na nocleg. Siadały na czubku kilku dużych drzew na łąkach i obserwowały co się dzieje. Na widok lecącego bielika, zerwały się i po chwili wróciły na czubek swojego drzewa. Tak samo zareagowały na myszołowa. Raczej nic by im te ptaki nie zrobiły, ale po co ryzykować. W pobliżu była mała czyżnia tarnin oraz róż i pewnie tam się szykowały na odpoczynek. Jak długo siedziały na drzewie, tak głośno śpiewały, rozmawiały ze ze sobą. Potem, gdy zrobiło się ciemno zamilkły i zapadły w tarninach. Nie wiem, w jaki sposób śpią potrzeszcze, ale u ptaków, które są narażone na ataki drapieżników może dochodzić do snu jednej półkuli mózgu – prawe oko otwarte, lewa półkula śpi i odwrotnie. To powoduje, że są one w stanie szybko zareagować na niebezpieczeństwo. Ciekawe jaki rodzaj snu mają potrzeszcze. Ważną rolę w ich bezpieczeństwie odgrywa też słuch i skradające się drapieżniki muszą być bardzo ciche. Natomiast nie widziałem, aby szły one spać. Wszystkie poleciały spać! Natomiast kury u sąsiadki poszły spać na pieszo.

Obrazy