Stare sady
W wielu miejscach Polski, pozostały jeszcze fragmenty starych sadów. Złote renety, grafsztynki, piękna z boskoop, kalwilla Frassa, antonówka, pepinka litewska, kantówka gdańska, kosztela, kronselsaka to tylko niektóre stare odmiany, które ciągle jeszcze są w naszym zasięgu. Drzewa często wielkie, owocujące co dwa lata oprócz wartości smakowych mają jeszcze wielkie znaczenie dla przyrody. To tu przebywają często dzięciołki, lęgną się dudki w dziuplach po dawnych gałęziach. Zdarza się, na przykład w dolinie Dolnej Wisły, że w dużych dziuplach jabłoni i czereśni gnieżdżą się rzadkie tracze nurogęsi. To również wielki zapas pyłku i nektaru dla pszczołowatych. Najlepiej gdy taki sad jest jeszcze wypasany przez bydło lub konie, wtedy mamy idealne warunki do żerowania dla bocianów. Z wielką chęcią przebywają tu także dzięcioły zielone, które z czatowni jakimi są stare drzewa co jakiś czas zlatują na trawę i z zaciekłością oraz spokojem polują na mrówki. Ich zielona, egzotyczna barwa maskuje je doskonale pośród czereśni, wiśni czy grusz. Taki egzotyczny świat tuż za domami. Warto zachować stare odmiany drzew owocowych, to też dziedzictwo genetyczne, które odchodzi wypierane przez sady przemysłowe.
Na stronie fundacji już szukałam, może spróbuję bardziej bezpośrednio. Dziękuję
trzeba tam pewnie zadzwonić
Mam pytanie częściowo związane z tematem. Gdzie można zobaczyć/kupić film “Sekretne życie drzew, którego fragment (niestety) widziałam ostatnio w telewizji. Bardzo mi się podobał
Proszę szukać pomocy w Fundacji Ekorozwoju we Wrocławiu.