Do czytania książek, do słuchania, do auta. Jeśli ktoś lubi Pink Floyd, to Archive pewnie też mu się spodoba. Zwłaszcza utwór Again. Tu umieszczam legalny w necie utwór. Piszę o tym bo czytam właśnie “Simonę” Anny Kamińskiej. Rzecz o Simonie Kossak. Czytam z ciekawością bo wile lat temu otarłem się w Puszczy Białowieskiej o Dziedzinkę z Simoną Kossak. Gdy liczyłem w Parku Narodowym żurawie, grubo przed świtem odnotowałem głos ptaka egzotycznego – paw darł się na pół puszczy. Byłem przerażony, że w sercu Puszczy krzyczał egzot. Potem z dnia na dzień dowiadywałem się skąd, dlaczego, dlaczego “posrane” przez muchy były tam obrazy Kossaków, dlaczego inne zwierzęta słyszałem… Simona Kossak była tego powodem. Dziś czytam o niej książkę i chcę skonfrontować moje zderzenia z tym co spisane na kartkach. Archive gra…, wtedy gdy słyszałem pawia, widziałem też wilka, pięknego samca, potem jeszcze wydrę, 12 żubrów, byka żubra, sóweczkę, łosia i wiele wiele innych zwierzaków – taki dzień, a teraz ta książka.

Obrazy