Aleksander Kuśnierz z Kuriera Galicyjskiego przysłał mi link do miłego zdarzenia z moim udziałem. Ukraina ciągle rezonuje mi w uszach i trochę przypomina koniec lat 80. XX w. gdy w Polsce działo się podobnie. To moment, w którym warto wspierać dążenia demokratyczne każdego kraju na starcie. Chciałbym się podzielić z Wami taką moją chwilą z Brunonem Schulzem i Drohobyczem. Oli Zińczuk z Lublina dziękuję za zabranie mnie w świat osób i miejsc, którym Bruno nie jest obojętny. Wszystkim poznanym osobom z Ukrainy, a stało się ich nagle duuuuużo, dziękuję za odnalezienie się na Ulicy Krokodyli.

http://kuriergalicyjski.com/kultura/wystawy/4285-ptaki-schulza-wedlug-koniecznego

Bez kategorii