Wróble siłują się z gałązkami i kłączami i ciągną często duże kawałki do swoich gniazd i budują z nich swoje misternie zabałaganione gniazda. Ni to kula, ni czara. W zasadzie wypełniają materiałem szczeliny, dziuple, podrynnia, zarynnia, poddasza, poddachówkowia, podokapy, itd. W środku tej wiązki znajduje się czara gniazda i tam w tym gąszczu źdźbeł i gałązek klują się małe wróbelki. Zdarza się i to nie rzadko, że w tej plątaninie zdarzają się sznurki, które oplątują się o nogi piskląt, a te w konsekwencji giną. Zbierając sznurki przyczyniamy się nie tylko do ochrony bocianów, ale też chronimy całą rzeszę gatunków narażonych na działalność człowieka. Czy pozbieraliście w swojej okolicy sznurki? jesteśmy właśnie w momencie budowy gniazd. Każdy śmieć może zabić kolejne pisklę.

Obrazy