ODPOWIEDŹ
To było dość trudne pytanie. Rzeczywiście można by było wziąć tę fokę za “wedelkę” ale trochę pyszczek za słodki. Krabojad też nie, bo morda bardziej psowata u niego. Nie jest to też młode słonia morskiego tuż po urodzeniu, bo te są czarne i mają mocno wysklepione czoła nad kufą. Nie jest to też dorosły słoń ani jego dorosła samica. Na fotografii jest słoń morski, owszem, ale młodociany. Zatem wygrywa Mala i dostanie fotkę, choć utnę jej kawałek tej fotki, bo pofantazjowała w kierunku naciągania danych i oznaczaniu nie po cechach, ale po wpisach z wyprawy! Mam nadzieję, że Mala nie jest biologiem, bo nie przystoi:-)
Wszystkim bardzo dziękuję za udział, a dorosłe słonie w następnej odsłonie