Mozaika, ale nie bizantyjska

Co jest dobre dla bocianów? Najlepiej, gdy jest pełne wole jedzenia. Pokarm bociani jak wiadomo stanowią owady, płazy, gady, ryby czy drobne ssaki, oczywiście dżdżownice i różnej maści inne bezkręgowce a nawet pisklęta ptaków. Aby bocian napełnił swój brzuch, musi się trochę nachodzić. Tam gdzie są monokultury upraw kukurydzy bocian sobie nie poje. Kluczem do zachowania bocianów w Polsce jest utrzymanie bazy pokarmowej, czyli tak różnorodnego środowiska, aby te wszystkie stworzenia wymienione wyżej miały gdzie się przed bocianem chować. Skoro wiem, co jest kluczem to problemem pozostaje tylko zamek do otworzenia. Tym zamkiem jest rolnictwo, intensywne rolnictwo, w którym nie ma miejsca na bioróżnorodność. Zmiany w kierunku ekstensywnego rolnictwa mogą być możliwe wtedy, gdy Unia Europejska zmieni system dopłat preferując działania pro przyrodnicze. Pewnym krokiem są Programy Rolnośrodowiskowe, ale może się okazać, że to za mało by zachować populację naszych bocianów białych. Mozaika środowisk, różnorodność upraw i powrót do hodowli krów na pastwiskach to lekarstwo dla bocianów. Piszę o tym kolejny raz, bo gdy wracam z pól i widzę zanikające miedze, zaorane lub zalesione łąki i nie widzę krów czy owiec na polach to wiem, że boćki tu długo nie zostaną.

Obrazy