Ale ta wiosna szybko pędzi do przodu
Jak szybko zakwitły, tak szybko znikają, choć trwa to ponad miesiąc. Jest jednak taki moment, że można zobaczyć i liście i kwiaty. Ten moment właśnie mija, a w zasadzie u mnie minął. Teraz już zielono i poczekać trzeba na czerwone jagody. Oczywiście u wawrzynka, inne kwiaty ciągle się pojawiają. Przemijanie sezonowe ma swój urok. Wiosną przestaję patrzeć na zegarek i patrzę na rośliny, które zmieniają się każdego dnia. Zimą patrzyłem na zegarek i czekałam na pierwsze kwiaty. Przychodzi ten moment, że są, że wszędzie coś kwitnie a potem nagle jesień i znów trzeba patrzeć na zegarek. Odliczam czas płatkami, słupkami, pręcikami, kielichami. Wtedy świat jest kolorowy i bardzo optymistyczny, czego i Wam życzę. No ładne kwiatki!