Co to za ptak?
14 lis 2017
Comments are off for this post
Czarka austriacka owszem, ale w tych dniach to czarki ukraińskie. Na czarnej ziemi, żyznej i wilgotnej, na butwiejącym drewnie ścielą się łanami. Pełne krwi i rozpaczy. Cóż że piękny kolor, skoro tło jakieś wojenne i nie kojarzy się tak od razu z mykologiczną osobliwością. Trudno znosić to wszystko co się dzieje. Fotografuję swoje ulubione czarki i nie potrafię się skupić. Zamiast owocników widzę plamy krwi. Poczet szaleńców na świecie jest ciągle ogromny, na wyciągnięcie ręki. Kiedyś w czarkach, widziałem rubiny, dziś widzę cierpienie. Nic na to nie poradzę.
Realizacja: Ideacto w oparciu o projekt stworzony przez Opcom sp. z o.o. S.K.A.