Od rana trudno mi zrozumieć skurwysyństwo putina, to ch_j. I nie przepraszam Was za użyte słowa.  Nie spodziewałem się, że w tak globalnym świecie, zdawać by się mogło w środku Europy, z zimną krwią ten mały dupek rozpocznie wojnę. To pokazuje, że wybór polityków ma ogromne znaczenie. Pierwszy wybór, bo potem można wybory fałszować. Może demokracja nie jest najlepszym systemem, ale jak widać pozostałe są tylko gorsze. Myślę od rana o dzieciństwie putina. Zamiast otrzymać pomoc od psychologów zajęli się nim specjaliści z kgb i wyhodowali człowieka, który do końca swego życia leczyć będzie kompleksy krwią innych ludzi. Pomagał w Syrii, wspiera Wenezuelę, zdaje się lubi Koreę Północną. Myślę też, że największymi bohaterami są osoby zapobiegające wojnom. Umieranie nie ma uzasadnienia w bohaterstwie. Krew oznacza tragedię a nie chwałę.

Kontaktowałem się dziś z przyjaciółmi z Kijowa, są bezradni. Dbają o rodziców, nie chcą ich zostawiać, a rodzice nie chcą uciekać. Są silni, ale przerażeni. Trzeba być gotowym na pomoc, bo Ci ludzie mają tam strasznie. Bądźmy solidarni, być może trzeba będzie wielu z nich przyjąć u nas. Każda wojna to trauma na lata, która zaczyna dotykać i nas. Przed chwilą usłyszałem, że dziecko w jednej ze szkół na Dolnym Śląsku boi się iść jutro do szkoły, bo na szkołę spadnie bomba. To właśnie jest terroryzm.

Zbyt wiele emocji jest we mnie, by coś mądrego napisać. Ważne by nie niszczyć demokracji i usuwać wszystkich depczących prawa człowieka. Wolność kończy się wtedy, gdy ktoś chce byśmy żyli tak jak on i tak jak on chce. Gdybyśmy nie byli w Unii Europejskiej i w NATO dziś z nieba leciałyby na nas rakiety. Nie zapominajmy o tym.

Obrazy