Od kiedy łabędzie nieme przyłączyły się do krzykliwych i żerują zimą na rzepaku, ten ciągle jeszcze dość nowy trend w zasadzie zdominował sposób łabędzi na przezimowanie. Oczywiście z punktu widzenia rolnika może to nie najlepiej wyglądać, ale już wiosną rzepak pięknie odbija i wszyscy zapominają o białych żarłokach. W dolinie Odry takie zachowania stają się już normą i w wielu miejscach nikt już nie zwraca na to uwagi. Istnieją jednak próby przepłoszenia tych ptaków, co mnie za bardzo nie dziwi. Jednak ustawianie białych strachów na zielonych polach rzepaku, wskazuje łabędziom gdzie jest super pokarm. Białe leci do białego i wynaleźli to już myśliwi, którzy modele łabędzi rozstawiali na polach już lata temu. U nas na szczęście na łabędzie nikt nie poluje. Wiatr wiał, strach wyglądał na lądującego łabędzia, a łabędzie skulone w wichurze, skubały sobie spokojnie rzepak. Może lepiej pomarańczowe spodnie, robocze i kurtkę, może miotłę do ręki, może wiatraczek a może pokochać. Nie wiem. Białe jednak może zachęcać ptaki do siadania a nie płoszyć. Chyba, że może to zachęta by właśnie tu a nie gdzie indziej łabędzie skorzystały ze stołówki.

Obrazy