Dbaj o bociany – blog przyrodniczy Krzysztofa Koniecznego o niesamowitym świecie wokół bocianiego gniazda. Patronat: Grupa Energa

poniedziałek

6

Grudzień

2021

0

Odrzańskie jemioły

DJI_0026

„Zieleń jak z żurnala” – mawiają w okolicy! Te zielone kule ściągają do siebie nie tylko przylatujące do nas jemiołuszki. O tej porze roku w jemiołach grasują paszkoty, które zajadają się nibyjagodami. Nie bardzo je widać, ale słychać ich terkoczący okrzyk. W zasadzie to najlepszy znak rozpoznawczy tych dużych drozdów. Mam wrażenie, że wyleciały z borów i krzątają się teraz w jemiołowych zagajnikach. Dziś zaskoczył mnie jeden z nich, który z zielonej kuli zaśpiewał zwrotkę z wiosennych zalotów. Jakżeż pięknie to brzmiało w tej grudniowej, przejmującej ciszy. Tym razem jego monotonia i smęcenie brzmiało jak śpiew Andrzeja Poniedzielskiego. Smutno, przejmująco a jednak z czarnym humorem i uśmiechem na twarzy. Odrzańskie wierzby, topole czy osiki może bez entuzjazmu, ale żyją z jemiołami od lat. Zresztą już nie długo w gęstych kulach jemioły rozpoczną lęgi srokosze. Zanim liście, zanim pełnia wiosna, w takim zielonym gąszczu można znaleźć doskonałe schronienie dla gniazda. Przebywanie pod drzewami z jemiołą niekoniecznie spowoduje jakieś niezwykłe pocałunki, ale może przynieść klejący prezent. Odchody paszkotów czy jemiołuszek bywają klejące i trudne do wytarcia z twarzy… Patrzmy na paszkoty z umiarem. W ostatnich latach obserwuję także bażanty, które z powodzeniem spacerują po rozłożystych konarach drzew i karmią się jemiołowymi podarkami.

Obrazy

Realizacja: Ideacto w oparciu o projekt stworzony przez Opcom sp. z o.o. S.K.A.