Dbaj o bociany – blog przyrodniczy Krzysztofa Koniecznego o niesamowitym świecie wokół bocianiego gniazda. Patronat: Grupa Energa

poniedziałek

25

Październik

2021

0

W poszukiwaniu energii

_DSC0164

Ciepłe południe, to jesienią ostatnia deska ratunku dla owadów. Bycie zmiennocieplnym zależy bardzo od temperatury otoczenia, a aktywność wymaga ciepła. Stary pień sosny, taki bez kory, stał się miejscem wygrzewania ważek. Te nie latają już jak latem, bez przerwy, bez opamiętania. Ładują ciepłem słońca swoje ciało i korzystają choć przez chwilę ze słonecznej pogody. Posiady na pniaku trwają jednak w nieskończoność. Z jednej strony ciepłe promienie słońca zachęcają do życia, z drugiej zimny wiatr i poranne przymrozki sprowadzają delikwenta do nieuchronnego końca sezonu. Patrząc na ważkę pomyślałem sobie, że często nie zastanawiam się skąd się bierze życiowa energia. Ona jest. Tak oczywistość. Świat kwitnie, rośnie, buja. Wszystko to dzięki fotonom światła z naszej ciągle jeszcze świecącej gwiazdy. Ogromnego reaktora, który dzieli się z nami tym wszystkim z czego korzystamy bez przerwy. Trudno się dziwić, że wiele plemion czy wręcz narodów czciło słońce jako dobro najwyższe. Nawet nie zdajemy sobie sprawy, że jesteśmy w dziejach Ziemi cudownym epizodem i mamy wielkie szczęście patrzeć akurat na słońce. Jeśli ktoś potrzebuje cudów, to niech właśnie spojrzy na życiodajną gwiazdę. Heliofizyka wydaje się być kluczem do przyszłości. A słońce? To poświeci jeszcze trochę lat, jeszcze wiele pokoleń i jeszcze przez jakiś czas dzieci będą malowały uśmiechnięte słonko w prawym rogu kartki A4.

Obrazy

Realizacja: Ideacto w oparciu o projekt stworzony przez Opcom sp. z o.o. S.K.A.