Kwiaty w naszej kulturze mają ogromne znaczenie. Towarzyszą nam praktycznie od urodzenia po grób. Są w chwilach ważnych, są imieninowe, oświadczynowe, czasem rozwodowe (te raczej rzadko), są w miejscach kultu, podczas zawodów sportowych, są w operach i zapewne na koncertach disco polo, ale jakoś z autopsji nie potrafię tego ostatniego potwierdzić. Kwiaty są i już. Zachwycają, powodują łzy, powodują uśmiech i czasem powodują wkurw, gdy ktoś wycina kwiaty chronione lub wykopuje ginące rośliny do ogródka. Kwiaty! Gdy byłem mały kwiaty wręczało się łodyżkami do góry. Każda Pani nauczycielka dostawał pęk goździków, czasem gerbery, czasem róże uciętymi łodyżkami w górę. Potem nastąpiły zmiany polityczne i nagle kwiaty zaczęły mieć dobrą orientację. Podarowano sobie na szczęście całowanie rąk, choć do dziś i wielcy naszego kraju całują, co tam całują, wyrywają ze stawu barkowego całą kończyną ciągnąc ku swej niskiej aparycji. Jednak ja dziś nie o tym… Dziś o tym, że jest taka roślina w Europie, taka najmniejsza europejska roślina kwiatowa z rodziny obrazkowatych – wolfia bezkorzeniowa Wolffia arrhiza. W Australii jest jeszcze mniejsza Wolffia angusta – ta jest najmniejsza na świecie. Tak czy inaczej obracamy się w obrębie 1mm, plus minus 0,5mm. Malutkie łódeczki pływają masowo po zbiorniku. Na jednym metrze kwadratowym może ich być ponoć dwa miliony! Widziałem zatem miliardy! I gdyby tak nabrać na rękę tylko pół metra kwadratowego, to można by podarować 1000000 roślin jednej osobie! Pięknie, jest tylko jeden problem. Do tej pory kwitnące wolfie stwierdzono w Europie dosłownie w kilku miejscach, może tylko dwóch! Trzeba by zabrać wybrańca na Kaukaz, lub na Istrię w Chorwacji, bo tam ponoć kwitła. Takich kwiatów nie dostarczy żadna poczta kwiatowa, takich kwiatów nie da się pomylić. Nikt nie przyniesie tu storczyków zamiast innych zamówionych. To są jedyne niepowtarzalne rośliny. Nigdy nie będą to kwiaty cięte, bo nawet na Istrii potrzebny byłby mikrotom by je ściąć. Zawsze będą na wierzchu, zawsze dobrą stronę. Milion wolfii na każdą okazję. Oczywiście tylko w środowisku naturalnym! To dość rzadka roślina. Malutka, ale tłumem nadrabia. Mów jej Wolfia – to bardzo rzadkie imię. Zabierz ją nad wodę!

W prawym, dolnym rogu – rzęsa drobna dla porównania.

Baśń Obrazy