Czapliniec nad Odrą
Życie rodzi się wysoko w koronach drzew. Gałęzie, gałęzie, gałęzie i patyki. To cały świat na wysokości. Wyżej tylko niebo. W gniazdach wielka różnorodność. Jaja, maluchy, podrośnięte maluchy i średniaki. Zimny sezon. Dorosłe zmieniają się regularnie. Jedno zostaje przy młodych i karmi po przylocie, drugie odlatuje na żerowisko. I tak cały czas kręci się życie na wysokości. Jej wysokości czapli siwej. Odrzański czapliniec trwa od lat. Odwiedzam go już trzydzieści lat. Praktycznie jestem tu każdego roku choć na chwilę. Nic tak nie urzeka jak śpiewy tych pięknych ptaków. Może trochę upiorne, ale to rodzaj nowoczesnej opery, okraszonej akompaniamentem młodych. Odrzańska chwila.