Kukurydziane żurawie
Dolina Łachy stała się zimowiskiem dla setek żurawi. Każdego dnia pojawiają się i całe dnie spędzają na polach po kukurydzy. Ściernia kukurydziana jest prosta do odróżnienia od pozostałych pól, a to gwarancja zdobycia pożywienia. Kiedy popada nowy śnieg, a wyląduje na nim stado żurawi i za chwilę odleci, mam wrażenie, że jestem na Placu Solnym we Wrocławiu, gdzie setki osób podążają w każdą stronę i zostawiają podobne tropy. Odbicia tropów są tak perfekcyjne, że można by zaznaczać na mapie powierzchnię wykorzystywaną przez stado i obliczać ją do cm kwadratowego. Oczywiście, nie musi to być nikomu potrzebne, ale zadanie maturalne na te czasy gotowe. Całkować by można… Wracam jednak do resztek na polach rolniczych i od lat marzy mi się program rolnośrodowiskowy, który by rekompensował rolnikom pozostawienie łanów słonecznika czy prosa. Dziesiątki gatunków, mogłyby korzystać z takich poplonów/plonów, a erozja wietrzna byłaby powstrzymana. Taka myśl, za którą podziękowałby łuszczaki, mazurki, sikory, gołębie i oczywiście, drapieżniki, które pośrednio też by korzystały z tych pól. Rolnicy też mogliby być zadowoleni i z rekompensat i z poprawy jakości gleby po zmulczowaniu na wiosnę biomasy, a i wody w glebie byłoby o wiele więcej w okresie wegetatywnym. Nie wiem czy to ma sens, ale gdyby tak zostawić tysiące hektarów w całym kraju, to wpływ na wielkość i jakość populacji mogłaby mieć statystyczne znaczenie. Oddaję ten pomysł Ministerstwu Rolnictwa, możecie Państwo pomóc przyrodzie i rolnikom, zwłaszcza tym mniejszym obszarowo. Proso czy słonecznik to nie są skomplikowane uprawy i można je dość późno wysiewać. Czas na zmianę myślenia o gruntach rolnych. Te wielkie powierzchnie z powodzeniem mogą nie tylko produkować, ale też mogą pomagać w ochronie przyrody, do której rolnictwo mocno się przykłada. Nowe funkcje pól? To z pewnością dobry kierunek na czasy zmian klimatycznych.
Wokół bocianiego gniazda dzieje się bardzo dużo i o tym właśnie piszę na blogu. Warto jednak pamiętać i o samych bocianach, które są symbolem naszej przyrody. Pamiętajmy o stałym zbieraniu sznurków i innych lin, żyłek czy powrozów w ramach akcji „Zbieraj sznurki, chroń bociany” – to nasza realna pomoc w ratowaniu bocianich piskląt, ale nie tylko ich, to ogromna pomoc dla innych gatunków wijących gniazda z „sznurkowego” materiału. Pamiętajmy również o akcji „Zimujące Bociany”, prosimy o zgłaszanie ich na stronie bociany.pl i wspieranie podczas najchłodniejszych dni w roku. Najważniejsze jednak by chronić siedliska bocianów, edukować rolników o potrzebie zachowywania miedz, o wartości koszenia łąk i kluczowym czynniku jakim jest zachowanie pastwisk.
Dziękujemy za każde działanie na rzecz bocianów. Chroniąc bociany, chronimy bioróżnorodność naszego kraju oraz Europy i chronimy nas samych przed zalewem przemysłowego rolnictwa i dzikiej deweloperki. Tylko zachowanie mozaiki środowisk w krajobrazie rolniczym i ochrona dzikiej przyrody jest szansą dla ludzi w dobie zmian klimatu.
Grupa Energa jest Mecenasem Głównym projektu „Bociany.pl”. Zadanie jest wspierane przez ENERGĘ w ramach realizacji Strategii CSR Grupy ENERGA;