Czysto i biało – widać ile przyrody w środowisku
Świat został przykryty bielą. Jawi się jako czysty, niezbrukany i jakiś taki wolny od brudu. Mróz doskonale zakonserwował ten stan i chciałoby się, by biel trwała dłużej niż kilka dni. W taki czas jak nigdy wcześniej widać doskonale zachowane jeszcze zadrzewiania śródpolne. To kluczowe obszary do zachowania wysokiej bioróżnorodności w agrocenozach. I choć teraz dość puste i ciche, wiosną napełnią się ptakami. Kolczaste czyżnie pełne tarnin, grusz i głogów, to wielka szansa na utrzymanie populacji ortolanów, trznadli, potrzeszczy, gąsiorków a nawet jarzębatek. Wzdłuż cieków ścielą się wstęgi łągów przystrumykowych z olszą i ginącym jesionem, to tu już za kilka tygodni rozkwitną łany ziarnopłonów. Biel to dobry kontrast do myślenia o przyrodzie w aspekcie tego co jeszcze istnieje. Wszystko widać jak na dłoni, ile ostatnio tej mało szanowanej przyrody nam zostało. Patrzę na zdjęcia lotnicze wykonane ok. 40 lat temu i mozaika była bardziej nasycona… Dziś zostały nam ostatnie szwy pasów zadrzewień, zszywające wielkie monokultury rolne.