Lamento della Ninfa
W zasadzie zrobiło się ciemno. Do uszu dochodził niezwykły dźwięk. W zasadzie delikatny lament. Gdzieś na granicy widzialności majaczyły sylwetki schodzących się na pas startowy łabędzi krzykliwych, które lada chwila miały odlecieć gdzieś na noclegowisko. Białe nimfy ptaków zagarniały skrzydłami powietrze i rozcinały wilgotne od schodzącej mgły przestrzenie. Kolejne grupy ptaków startowały szwadronami i mimo, że białe, ginęły z lamentem gdzieś na szarym łuku horyzontu. Ostatnie chwile przy kolacji. Lament kolejnych stad mieszał mi się z niezwykłym utworem Claudio Monteverdiego, tyle że śpiewanym w jazzowej poświacie. Roberta Mameli śpiewała niekoniecznie łabędzim śpiewem. Podobne rejestry dochodziły do mnie w chwili odlotu. Do tego szum startujących skrzydeł. Chwila niezwykła. Ze zwykłych łabędzi, zjadających zwykłą kukurydzę, na zwykłym polu, ciemność zamieniła wszystko w teatralną sztukę. Trochę balet, ale bardziej jednak jakiś odlotowy spektakl łączący przeszłość z teraźniejszością. Prosto z szarej godziny.
Wiem, wiem, że niekoniecznie w głosie łabędzi krzykliwych da się usłyszeć Robertę Mameli, która flirtuje z Monteverdim na jazzowo, ale nic nie poradzę, że podczas odlotu, nuty same wróciły do głowy. Może ktoś zechce posłuchać, to proszę:
https://www.youtube.com/watch?v=d83WpdINleE
Claudio Monteverdi (1567-1643) Lamento Della Ninfa (Ottavo Libro Dei Madrigali,1638) “Amor Dov’è la Fe” La Venexiana Direction: Claudio Cavina Soprano: Roberta Mameli Harp: Marta Graziolino Theorbos: Gabriele Palomba & Fulvio Garlaschi Harpsichord: Davide Pozzi Saxophone: Emanuele Cisi Double Bass: Alberto Lo Gatto Drums: Donato Stolfi , z albumu “‘Round M: Monteverdi Meets Jazz”, 2010 Glossa
Wokół bocianiego gniazda dzieje się bardzo dużo i o tym właśnie piszę na blogu. Warto jednak pamiętać i o samych bocianach, które są symbolem naszej przyrody. Pamiętajmy o stałym zbieraniu sznurków i innych lin, żyłek czy powrozów w ramach akcji „Zbieraj sznurki, chroń bociany” – to nasza realna pomoc w ratowaniu bocianich piskląt, ale nie tylko ich, to ogromna pomoc dla innych gatunków wijących gniazda z „sznurkowego” materiału. Pamiętajmy również o akcji „Zimujące Bociany”, prosimy o zgłaszanie ich na stronie bociany.pl i wspieranie podczas najchłodniejszych dni w roku. Najważniejsze jednak by chronić siedliska bocianów, edukować rolników o potrzebie zachowywania miedz, o wartości koszenia łąk i kluczowym czynniku jakim jest zachowanie pastwisk.
Dziękujemy za każde działanie na rzecz bocianów. Chroniąc bociany, chronimy bioróżnorodność naszego kraju oraz Europy i chronimy nas samych przed zalewem przemysłowego rolnictwa i dzikiej deweloperki. Tylko zachowanie mozaiki środowisk w krajobrazie rolniczym i ochrona dzikiej przyrody jest szansą dla ludzi w dobie zmian klimatu.
Grupa Energa jest Mecenasem Głównym projektu „Bociany.pl”. Zadanie jest wspierane przez ENERGĘ w ramach realizacji Strategii CSR Grupy ENERGA;
U mnie jest, niezmiennie.
Wysłuchałam. Ja mam jednak inne ucho.
Wolę Hilary Hahn
https://www.youtube.com/watch?v=J0w0t4Qn6LY
A gdzie mgła?
noc zjadła