Gdzie te ryby?
Jeśli masz specjalną dietę, musisz być uważny każdego dnia na to co na stole. Odra w ostatnich latach stała się rzeką „rybną”. To powoduje, że późnym latem i jesienią zatrzymują się nad nią rybołowy. Są bardzo wytrwałe w czatowaniu na suchych topolach i dość łatwo je wypatrzeć. Kontrastowe upierzenie powala także na dostrzeganie ich nad wodą. Biały od spodu, ciemny z góry to również sposób na ryby, bo na tle nieba jasne rzeczy są gorzej widoczne. Te odrzańskie rybołowy nie należą do wstydliwych i zdarza się, że polują na oczach wędkarzy i innych miłośników rzeki. Nie robią tego jednak na zawołanie i ich obserwacje wymagają cierpliwości. Lubię tych rybaków powietrznych, polują z wielką uwagą i precyzją. Czatują z bystrymi oczami wpatrzonymi w rzekę. Przyjemność w obserwacji. Tylko gdzie te leszcze, bolenie, klenie, płocie, krąpie, rozpióry, może certy z wiosny, sumy, różanki, kozy, jelce, brzany, kiełbie, kiełbie Kesslera, kiełbie białopłetwe, ślizy, szczupaki, sandacze, ukleje…jeje! Je je rybołów, niektóre często inne bardzo rzadko.