Zaraza w czasie zarazy – o jednej z najrzadszych roślin na Dolnym Śląsku, ale też bardzo rzadkiej w Polsce
Zaraza piaskowa, to naprawdę rzadka roślina, do tego bardzo wymagająca. Według Czerwonej Księgi Roślin ta roślina występuje w Polsce tylko na 7 stanowiskach. Jedno na Dolnym Śląsku. Niegdyś nienotowana, uznana nawet za wymarłą. Przez kilka lat zaglądałem do miejsca gdzie ma rosnąć, ale bardzo suche lata wypaliły całą skarpę. W tym roku, po obfitych opadach czułem, że musi być lepiej. W końcu ile lat można żyć w uśpieniu. To pasożyt, którego gospodarzem jest bylica polna. Właśnie u jej stóp, w tym roku w końcu zakwitła. Kwitło w tym sezonie aż? Tylko? 35 okazów! Zdaje się to wszystko w południowo zachodniej Polsce. Cieszę się, że mogłem je pooglądać w pełnię kwitnienia. W zeszłym roku widziałem jeden, malutki okaz i to suchy…nawet nie byłem pewien, że to ona.
Proszę zwrócić uwagę na delikatne kwiaty i ich barwę. Piękne, prawie nie oglądane ludzkim okiem rośliny są skrajnie zagrożone. Myślę sobie, że to cud, że one ciągle walczą o przeżycie i opierają się przemysłowemu rolnictwu wokół. Refleksyjnie parzyłem na ostatni skrawek cudownej murawy. Zarazy bywają piękne, choć w tym roku trudno takie zdanie publicznie wypowiedzieć. Rok zarazy na każdym kroku.