Dwie pary
Wiosną wszystko nabiera innych kolorów i smaków. Bieliki zajmują się sobą nawzajem. Żurawie zajmują się sobą nawzajem. Nie ma czasu na jakieś międzygatunkowe przeganianki. Hormony, które z każdym dniem zwiastują ptakom okres lęgowy trochę wpływają na ich zachowania. Czas toków trwa. Największe zainteresowanie, pary poświęcają sobie a nie innym zakochanym. Co wcale nie oznacza, że ktoś na kogoś nie zapoluje. Czas na utrzymanie więzi, czas na kopulację i w końcu przyjdzie czas na złożenie jaj i energochłonne zachowania związane z wychowaniem młodych. Początek wiosny, to dobry czas na podglądanie (najlepiej z daleka) zwierzęcych amorów. Teraz z każdym dniem będzie działo się więcej i więcej. Ja pozostaję ciągle jeszcze w klimatach biebrzańskich. Byłem tam ostatnio, w sumie jedną dobę i trochę, ale przemyśleń przyrodniczych zostało mi na wiele dni. Dzielę się obrazkiem bardzo przedwiosennym, gdzie pary żurawi i bielików myślą wyłącznie o wiosennych rytuałach.