Łosie dzieciom :-)
Miałem okazję być w rewirze Eustachego, stąd pozwalam sobie odpowiedzieć Katarzynie Ramotowskiej podobną rymowanką, która być może pomoże dzieciom zrozumieć gdzie szukać łosi, jeśli zabraknie przewodnika :-). Na fotografii niestety nie ma Eustachego, ale może ktoś z rodziny
Łosie Ramotosie
Przez torfowce i turzyce
Idą łosie przez swe życie
Już od kwietnia na bagnisku
Łoś kaczeńce trzyma w pysku
Potem tylko już bagnuje
I rosochy swe szykuje
I badyle i łopata są gotowe w koniec lata
Potem klępy czuje woń
Z łopatami – goń ją, goń!
Za pyska woła „mua, mua mua”
Będziesz klępo moja, ma!
Już amory na bagienkach
Oj nie jedna dziś panienka
Gdy po wszystkim nocna zorza
Czas na zrzuty jest poroża
W listopadzie te ogromne
Gubią rosoch misy wonne
Potem mniejsze badylarze
A na koniec młodsze twarze
Od jesieni z bagien schodzą
W borach żyją
W szpilkach chodzą
Żrą sosnowe ziele wonne
Ociężałe, nieco skromne
Na przedwiośniu bez przyczyny
Idą szukać oziminy
W marcu siedzą nieco w borze
Trochę w polu, na ugorze
I znów w kwietniu wszystkie łosie
Żrą kaczeńce, dłubią w nosie
Wszystkie chodzą też przez drogę
Zwolnij albo weź żałobę
Bo na carskiej naszej szosie
Łażą łosie-ramotosie!!!!!