Dziś kolejny zakochany kawaler poszukiwał łań. Rozród danieli trwa. Jeśli uda mu się znaleźć tę jedyną…, przepraszam. Jeśli uda mu się znaleźć kilka tych jedynych, to za jakieś 240 dni urodzi się malutki daniel, w dodatku cały w kropki. Jeśli nasz daniel (no nie ma za wielkiego poroża) utrzyma przy sobie więcej łań, tych cielaczków będzie więcej. Ileż one muszą włożyć energii w przekazanie genów. Cały rok byczenia się po lasach i polanach i nagle przychodzi październik i hormony zmieniają ich spokojny świat. Ich dobry węch zaczyna być bardzo potrzebny. Już nie do wyszukiwania jedzenia, ale do znalezienia zapachu partnerki. Podnosi głowę, zatrzymuje się i filtruje przepełnione uwodzącym afrodyzjakiem powietrze. Gdy trafi na odpowiednie cząsteczki chemiczne idzie jak po sznurku. Jeśli będzie pierwszy, to ma wielkie szanse na krótkie związki zakończone sukcesem DNA. Jeśli będzie drugi, czekać go może walka lub odejście z kwitkiem!

Obrazy