Dbaj o bociany – blog przyrodniczy Krzysztofa Koniecznego o niesamowitym świecie wokół bocianiego gniazda. Patronat: Grupa Energa

piątek

11

Październik

2019

3

Różowe zaskoczenie

  • _Q2A7486
  • _Q2A7487
  • _Q2A7491
  • _Q2A7505
  • _Q2A7530
  • _Q2A7533
  • _Q2A7537

Po całym dniu pracy wracałem trochę rozkojarzony i zastanawiałem się o czy by tu dziś napisać. Wietrzysko rozwiewało odrzański świat, a aparat pilnie siedział w plecaku z obiektywami i nawet nie myślał by otworzyć swe szkła na rzeczywistość. Myśli krążyły jeszcze wokół wykonywanej pracy. Coś mignęło mi przez brudną od błota szybę. Cofnąłem po wąskiej drodze kilkadziesiąt metrów i już wiedziałem, że muszę zostać tu dłużej. Na skraju wysychającego starorzecza tańczyły różowe badyle wilczomleczy błotnych. Co to był za spektakl! Każda gałązka uginała się delikatnie od ciepłego, południowo-wschodniego wiatru. Każda jak klawisz klawesynu wydawała jakiś odległy dźwięk. Chwilę wcześniej słuchałem, koncertu skrzypcowego D-dur Vivaldiego, który Jan Sebastian Bach przerobił na utwór klawesynowy. Gdy wyszedłem z auta, klawesyn grał ciągle na wilczomleczach. Przechodziłem od kępy do kępy i szukałem w nich odpowiedniego tempa.

Na szczytach wiatr hulał vivo vivace, nieco niżej zwalniał do allegro, by przy nasadzie iść spokojne andante. Ja leżałem u podnóża kępy i wolno (lento) celowałem w zmieniające się klawisze wilczomleczu. Świat się zatrzymał, choć wirował w różowych badylach. Świat milczał wiatrem, choć klawesyn Bacha/Vivaldiego-Vivaldiego/Bacha ciągle wygrywał swój skrzypcowy koncert. Nie przeszkadzał w tym nawet odgłos ciągnika opryskującego rzepak. Róż falował na wietrze i czarował mnie nowymi obrazami. Zaskakującymi kombinacjami różu na zmieniającym się tle. Oczarowany baletem grubych łodyg nie zauważyłem jak szybko wskazówki na zegarku przekręciły się o godzinę. Niebo przewracało chmury i wpuszczało czasem trochę niskiego już słońca. Zastanawiałem się, kto lubi róż. Czy to zbyt wyzywający kolor? Kojarzony z landrynką. A tu? Tu był ten najpiękniejszy, prawdziwy, ogrzewany słońcem intensywnie przedzierał się przez krajobraz. Uff. Ciężko było odjeżdżać…

Baśń

3 Comments

  1. luvac

Realizacja: Ideacto w oparciu o projekt stworzony przez Opcom sp. z o.o. S.K.A.