Dbaj o bociany – blog przyrodniczy Krzysztofa Koniecznego o niesamowitym świecie wokół bocianiego gniazda. Patronat: Grupa Energa

sobota

21

Wrzesień

2019

0

I po co ten cały ryk?

_95A5957

Jeśli ktoś nie może spać i czasem stoi na skraju lasu, słyszy ten cały koncert tenorów i ma prawo zastanawiać się po co to wszystko. Oczywiście mógłbym tu o dobrze płciowym pisać, ale można spojrzeć na to mniej formalnie. Jeśli jestem jeleniem szukam płodnych samic, aby przekazać swoje geny, to muszę się trochę postarać. Jakie te geny są, widać trochę na „fit” ciele i porożu, ale i ryczenie może mieć znaczenie. Te najmocniejsze samce swoją sylwetką, wieńcem i rykiem walczą o zasoby łań. Trzeba być przy swoim haremie cały czas, bo nie wszystkie łanie są w tej samej chwili płodne. To nie do końca podoba się innym samcom, zwłaszcza tym bez dziewczyn i próbują swoich sił. Najczęściej do walk nie dochodzi, ale cóż warto próbować. Samce podobne muszą czasem się zmierzyć. Co robią wtedy łanie? Co robi przyczyna tego największego w naszym kraju ssaczego koncertu? Ta przyczyna spokojnie je trawę. Wokół tej przyczyny podążają tegoroczne cielaki, a tylko samiec zadziera wysoko głowę do góry i próbuje oprócz ryku poczuć zapach innych konkurentów, choćby teoretycznych kochanków. A ona nadal je trawę. Patrzyłem z uśmiechem, jak byk robił wokół haremu kilometry, a łania bardzo spokojnie wybierała kępki zieleniejącej się trawy na śródtrzcinowych polankach. Spokojnie, metodycznie żuła… Chłopaki jak ogłupiałe biegają za piłką, a ona spokojnie zajada. Za to w następnych miesiącach, to ona będzie musiała utrzymać ciążę i poprowadzić młode, a on do kolejnego rykowiska będzie kawalerował. Zrzuci poroże, poczeka do wiosny i znów sobie zbuduje stadion na głowie. Igrzyska czasem mogą być zgubne dla samców!

Obrazy

Realizacja: Ideacto w oparciu o projekt stworzony przez Opcom sp. z o.o. S.K.A.