Dbaj o bociany – blog przyrodniczy Krzysztofa Koniecznego o niesamowitym świecie wokół bocianiego gniazda. Patronat: Grupa Energa

środa

31

Lipiec

2019

0

Kruszczyki u stóp starego grabu

  • _95A4145
  • _95A4152
  • _95A4164

Każdego lata poszukuję nowych stanowisk kruszczyka sinego. Nic tak nie cieszy jak nowo znalezione miejsce,  w nowym lesie z tymi roślinami. Wracam także do odkrytych stanowisk wiele lat temu. Ta roślina robi na mnie jakieś szczególne wrażenie. Może nawet nie sam storczyk, a raczej mroczny anturaż wokół. Minimalizm miejsca wydaje się być obliczony na absolutne minimum. Światło ledwo sączy się przez gruby dywan z liści grabów. Gdy kwitną, w tym ciemnym lesie słychać jedynie żerujące grubodzioby. Jakoś nic innego nawet tu nie piśnie. W runie w zasadzie tylko on, może czasem jakiś młody grabik pnie się do słońca przedzierającego się przez jakiś nie dostrzegalny dla nas lufcik w ciemnozielonym dachu. Jedyne owady, które zawsze spotykam na kwiatach to mrówki. I żeby jeszcze było bardziej minimalnie, to gdy skosztuje ich sarna, to potrafi zjeść prawie wszystkie kwiaty na stanowisku. Koniec lipca to moje święto kruszczyków sinych. Delikatne, parafinowe płatki, sino-różowo nabiegła warżka i kropelki wilgoci. Wszystko w przefiltrowanym przez chlorofil świetle. Czasem tak bardzo przefiltrowanym, że trzeba zaświecić latarkę w telefonie by zobaczyć więcej szczegółów. Wokół stare graby trzymają swymi stopami gliniaste podłoże z kłączami  storczyków. Marzę by każdy taki fragment lasu był chroniony, bo to wielki posag przyrodniczej melancholii dla przyszłych pokoleń. Taki obszar wrażliwości na minimum piękna w ciemności.

Obrazy

Realizacja: Ideacto w oparciu o projekt stworzony przez Opcom sp. z o.o. S.K.A.